Z tego powodu małe podsumowanie i kilka polecajek. Na wstępie disclaimer: To w dużej mierze tylko nasze opinie, nie chcemy zanudzać was setnym postem o tym jak wszystko jest idealne, więc nie spodziewajcie się samej słodyczy. Seul vs Busan
1. Seul mimo tego, że bardzo nowoczesny, ustępuje miejsca Busanowi, jeśli chodzi o uczucie poruszania się po futurystycznym mieście. Chociaż Seul jest większy to przez swoje rozmieszczenie id odległości między budynkami, wydaje się mniej "monumentalny". Busan natomiast, przez to że skyscrapery są gęściej rozmieszczone, czasem potrafi wyglądać jak Dubaj lub Manhattan. 2. W Busanie dużo częściej się na nas gapili. Niestety jest to duży minus państw Azji. Jako biały zawsze możecie spodziewać się wzroku na sobie. Jednak w Seulu czuliśmy to zdecydowanie rzadziej (najczęściej w mniej turystycznych miejscach). W Busanie mało było momentów, żebyśmy nie czuli na sobie wzroku. Niestety nie spodziewajcie się, że ktoś opuści wzrok gdy zobaczy, że też patrzycie. Na spojrzenia zawsze wygrywają XD. 3. Widoczki w obu miastach są cudowne, ale tu wygrywa Busan - postrzępiona linia brzegowa, statki i wysepki w tle robią wrażenie. 4. Seul zdecydowanie wygrywa jeśli chodzi o ilość "młodzieżowych" miejscówek - do imprezowania, z ciekawymi knajpkami,etc.
Jak dużo czasu poświęcić na zwiedzanie? Rzeczy warte odwiedzenia są porozrzucane po kilku dzielnicach, więc jeśli ktoś planuje jednodniowy speedrun to może być ciężko XD
Przy dobrym tempie 3 dni wystarczą na najciekawsze rzeczy. Proponuję lecieć dzielnicami, żeby nie tracić czasu na przejazdy od miejsca do miejsca. Jak coś to piszcie.
Mniej znane miejscówki Nie chcę powtarzać tego samego co znajdziecie w każdym poradniku, więc rzucam kilka rzeczy od nas, po które trzeba było trochę pogrzebać
Minam Station - Cała stacja metra została obklejona postatciami z Koreańskich Webtoonów. Nie znaleźliśmy o tym info nigdzie, a okazuje się, że jest to stała wystawa. Seokbulsa Temple - atrakcja może i znana, ale przez odległość od centrum, rzadko odwiedzana. Świątynia wyryta w skale. Najszybsza trasa to około 40-minutowy hike od metra (będzie na naszym ostatnim vlogu z Busanu)
Blueline Park (Sky Capsule) - Odpuście pociąg w Blueline Parku, Sky Capsule kosztuje 35k wonów (~120zł) na 2 osoby. Widoczki macie na zdjęciach poniżej. PS. na stacji Cheongsapo zazwyczaj jest więcej miejsc, a i kierunek jazdy jest fajniejszy, bo kolejki które mijacie na tle wody tylko dodają klimatu
168 Stairs - Kolejka jest nieczynna, ale warto wejść na piechotę. Po pierwsze widoczek, po drugie sporo murali i instalacji artystycznych 183-1 Sinseon-dong 2(i)-ga, Yeongdo-gu, Busan - Wybaczcie, nie znalazłem jednoznacznej nazwy więc daję adres. Przez przypadek trafiliśmy na taką świątynię. Nie było tam nikogo, co tylko dodaje klimatu. Opustoszałe miejsce w na początku drogi na szczyt Bonglaesan. Setki figurek Buddy na kamieniach i lampiony, a do tego widok na miasto. Polecanko. Jeśli macie jakieś pytania to walcie śmiało.
UbeTapioca napisał:W Busanie dużo częściej się na nas gapili. Niestety jest to duży minus państw Azji. Jako biały zawsze możecie spodziewać się wzroku na sobie.Jednak w Seulu czuliśmy to zdecydowanie rzadziej (najczęściej w mniej turystycznych miejscach). W Busanie mało było momentów, żebyśmy nie czuli na sobie wzroku.Niestety nie spodziewajcie się, że ktoś opuści wzrok gdy zobaczy, że też patrzycie. Na spojrzenia zawsze wygrywają XD.Pytanie, czy aby na pewno patrzyli się na Was z uwagi na biały kolor skóry? Może po prostu myśleli, że jesteś z Yakuzy
;) ?Co do widoków na miasto, to możesz polecić miejsce na nocną panoramę? Najlepiej coś w stylu wzgórza Victorii w Hongkongu
:)Gdy się przymierzałem do Busanu w ub. roku (ostatecznie byłem tylko w Seulu), odniosłem wrażenie, że ciekawym miejscem może być dzielnica Songdo - byliście tam może?
Jak bylam mloda i piekna to nikt sie na mnie w Busanie (ani w Seulu) nie gapil.Teraz jak jestem stara i brzydka, tez sie nikt nie gapil.Nawet jak mialam helm szturmowca na glowie, to jedynie stare babcie sie patrzyly.Na Was moze sie patrzyli ze wzgledu na tatuaze, a nie dlatego ze jestescie biali.Bialy czlowiek w duzej metropolii w Korei (lub Japonii) w XXI wieku to zadna ciekawostka.
Z tego powodu małe podsumowanie i kilka polecajek.
Na wstępie disclaimer: To w dużej mierze tylko nasze opinie, nie chcemy zanudzać was setnym postem o tym jak wszystko jest idealne, więc nie spodziewajcie się samej słodyczy.
Seul vs Busan
1. Seul mimo tego, że bardzo nowoczesny, ustępuje miejsca Busanowi, jeśli chodzi o uczucie poruszania się po futurystycznym mieście.
Chociaż Seul jest większy to przez swoje rozmieszczenie id odległości między budynkami, wydaje się mniej "monumentalny". Busan natomiast, przez to że skyscrapery są gęściej rozmieszczone, czasem potrafi wyglądać jak Dubaj lub Manhattan.
2. W Busanie dużo częściej się na nas gapili. Niestety jest to duży minus państw Azji. Jako biały zawsze możecie spodziewać się wzroku na sobie.
Jednak w Seulu czuliśmy to zdecydowanie rzadziej (najczęściej w mniej turystycznych miejscach). W Busanie mało było momentów, żebyśmy nie czuli na sobie wzroku.
Niestety nie spodziewajcie się, że ktoś opuści wzrok gdy zobaczy, że też patrzycie. Na spojrzenia zawsze wygrywają XD.
3. Widoczki w obu miastach są cudowne, ale tu wygrywa Busan - postrzępiona linia brzegowa, statki i wysepki w tle robią wrażenie.
4. Seul zdecydowanie wygrywa jeśli chodzi o ilość "młodzieżowych" miejscówek - do imprezowania, z ciekawymi knajpkami,etc.
Co do mieszkania w którym byliśmy tour tutaj: https://youtu.be/zWhRbYlkFMY
Polecam z całego serca bo było cudowne od środka, widoczek wspaniały, dwa kroki od metra i przyjemnej cenie.
Link: https://www.airbnb.pl/rooms/810801610778496373?fbclid=IwAR0J9Pqr8mpOjIVzYawiUZ99wTZQYdL0HB3dBQ74QWdyxMp65wCm04CKZok
Jak dużo czasu poświęcić na zwiedzanie?
Rzeczy warte odwiedzenia są porozrzucane po kilku dzielnicach, więc jeśli ktoś planuje jednodniowy speedrun to może być ciężko XD
Przy dobrym tempie 3 dni wystarczą na najciekawsze rzeczy. Proponuję lecieć dzielnicami, żeby nie tracić czasu na przejazdy od miejsca do miejsca. Jak coś to piszcie.
Mniej znane miejscówki
Nie chcę powtarzać tego samego co znajdziecie w każdym poradniku, więc rzucam kilka rzeczy od nas, po które trzeba było trochę pogrzebać
Minam Station - Cała stacja metra została obklejona postatciami z Koreańskich Webtoonów. Nie znaleźliśmy o tym info nigdzie, a okazuje się, że jest to stała wystawa.
Seokbulsa Temple - atrakcja może i znana, ale przez odległość od centrum, rzadko odwiedzana. Świątynia wyryta w skale. Najszybsza trasa to około 40-minutowy hike od metra (będzie na naszym ostatnim vlogu z Busanu)
Blueline Park (Sky Capsule) - Odpuście pociąg w Blueline Parku, Sky Capsule kosztuje 35k wonów (~120zł) na 2 osoby. Widoczki macie na zdjęciach poniżej.
PS. na stacji Cheongsapo zazwyczaj jest więcej miejsc, a i kierunek jazdy jest fajniejszy, bo kolejki które mijacie na tle wody tylko dodają klimatu
168 Stairs - Kolejka jest nieczynna, ale warto wejść na piechotę. Po pierwsze widoczek, po drugie sporo murali i instalacji artystycznych
183-1 Sinseon-dong 2(i)-ga, Yeongdo-gu, Busan - Wybaczcie, nie znalazłem jednoznacznej nazwy więc daję adres. Przez przypadek trafiliśmy na taką świątynię. Nie było tam nikogo, co tylko dodaje klimatu. Opustoszałe miejsce w na początku drogi na szczyt Bonglaesan. Setki figurek Buddy na kamieniach i lampiony, a do tego widok na miasto. Polecanko.
Jeśli macie jakieś pytania to walcie śmiało.
Tu trochę więcej zdjęć: https://www.facebook.com/ubetapioca/posts/pfbid02Q8MTNk5ZrfTmUunXDWgQDDxkdaNUXqTTfU9oSyfrNhGDFE7MF3sdUjCzn9hmbyqal
PS. Tak, mają nuggetsy w kształcie Pikachu
PS2. Jeśli interesują was bardziej zdjęcia niż filmiki to wbijajcie na IG: https://www.instagram.com/dydens/
Rzucajcie też swoje polecajki <3